Czwarty Fallout wyszedł kilka miesięcy temu, ale wciąż cieszy się popularnością na Steamie. W tym tygodniu o grze Bethesdy mówimy ponownie także w związku z premierą drugiego DLC. Pakiet do Fallouta 4, zatytułowany Wasteland Workshop, jest już dostępny na Steamie za 4,99 euro (ok. 21 zł), Xboksie One za 22,79 zł i PlayStation 4 za 21 zł. Oczywiście zestaw wchodzi w skład w przepustki sezonowej, którą można w każdym momencie wykupić. Producent gry ostrzegał w zapowiedziach, że ten zestaw nie będzie szczególnie bogaty w treść, ale społeczność i tak nie jest zachwycona jego zawartością.
Według oficjalnego, dość lakonicznego opisu, w
Wasteland Workshop dostajemy możliwość korzystania z klatek, by łapać i przechowywać w nich żywe stworzenia – od rzezimieszków przemierzających pustkowia aż po bestie pokroju Szponów Śmierci. Schwytane organizmy można oswoić lub wysłać do walki. Oprócz tego dodatek przynosi trochę przedmiotów dla osad graczy, w tym nowe rodzaje oświetlenia czy sprzęt do wypychania zwierząt.
Jak widać, nie jest tego dużo i sam dodatek sprawia wrażenie dość przypadkowego zbioru pomysłów, które nie zostały wykorzystane w podstawowej grze. Takie podejście wytykają sami gracze w recenzjach na Steamie, zauważając, że większość z powyższych opcji była już dostępna w modach, a same nowości zostały wykonane naprędce i bez pomysłu. Ogólne wrażenie jest takie, że
Wasteland Workshop jest tylko wypełniaczem w oczekiwaniu na
Far Harbor, ostatnie z planowanych DLC.
Premiera DLC została zauważona przez Briana Fargo, jednego z twórców marki
Fallout. Fargo napisał na Twitterze:
„Naprawdę, Bethesdo? Wasteland Workshop?”, odnosząc się do tego, że jedna z jego ostatnich gier nazywa się oczywiście
Wasteland 2. Fargo zażartował później, że powinien stworzyć grę
Wasteland 3: Scrolls, co było nawiązaniem do niesławnej sytuacji sprzed lat, kiedy to prawnicy
Bethesdy mieli wątpliwości odnośnie tytułu karcianki studia
Mojang. Deweloper z
inXile Entertainment dodał do tego kolejny pomysł:
Wasteland 3: Fallout Factory.
Trudno powiedzieć, czy Fargo planuje podjąć jakąkolwiek akcję prawną w tym temacie, ale zakładamy, że chodzi raczej o odgryzienie się za niesnaski z przeszłości. Firma
Interplay odsprzedała prawa do marki
Fallout Bethesdzie wiele lat temu, więc Fargo stracił do niej dostęp. Deweloper nie poddał się jednak i sięgnął po swoją starszą grę,
Wasteland, by sfinansować jej powrót na Kickstarterze.
Wasteland 2 okazał się niedoskonałym, lecz klimatycznym erpegiem postapokaliptycznym.
Źródło:
"Hed" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2016-04-12 19:01:06
|
|